Letnisko
SEZONOWY OPAD CENOWY!
Lata trzydzieste XX wieku: na linii Warszawa–Otwock, w urokliwych świdermajerach, powstaje mnóstwo modnych pensjonatów letniskowych. Ty jesteś właścicielem jednego z nich. Musisz konkurować z innymi o wysiadających z pociągu przyjezdnych.
Letnisko musi się rozwijać. Pieniądze, które zostawią u ciebie turyści – zarówno ci plotkujący po polsku, jak i w jidisz – będziesz mógł przeznaczyć na zakup porośniętych sosnowym lasem parceli, niedrogich drewniaków z możliwością przebudowy, wygodnych willi albo już gotowych, luksusowych pensjonatów.
Im bardziej komfortowe warunki zapewnisz gościom, tym bogatszą klientelę zachęcisz do odwiedzenia twoich gościnnych progów. Nie lekceważ jednak również tych mniej wymagających urlopowiczów - oni nie przestraszą się kiepskiej pogody, może więc zostaną na dłużej? Przewidując koniunkturę, we właściwych momentach inwestuj i pomnażaj swój kapitał, aby zostać najbardziej szanowaną osobistością Linii Otwockiej.
Najnowsza gra autora Kolejki - Karola Madaja!
Wideorecenzja gry:
Cechy produktu:
| Liczba graczy: | 2-5 |
| Wiek graczy: | 8+ |
| Czas rozgrywki: | ok. 45 min. |
| Instrukcja: | polska |
| Wydanie: | polskie |
Mogą Cię również zainteresować
SEZONOWY OPAD CENOWY!
Gracze wcielają się w właścicieli hoteli i rywalizują o to, aby przyciągnąć do swoich apartamentów jak najwięcej...
Cena: 79.90 zł
Cena: 79.90 zł
Najczęściej kupowany z...
Opinie klientów
Letnisko.... słońce, żar, smak lata... legenda....
Nie tylko legenda nadświdrzańskiego stylu, falenickiej społeczności, XX-wiecznej przygody lat 30-tych. To legenda tu i teraz. Czekaliśmy bowiem na Letnisko już od października zeszłego roku... potem była zapowiedź na listopad, na I kwartał, kwiecień, i w końcu ... jest, jest, nareszcie! jest maj, są bzy i JEST LETNISKO!
Czym zatem jest Letnisko (poza tym, że już jest legendą)?
To ekonomiczna gra familijna oparta na kartach i mechanice worker placement - i to gra w pięknym stylu. Pudełko jest zgrabne i choć nie uświadczysz w nim przegródek łatwo temu zaradzić - kilka torebek strunowych nie kosztuje majątku. W środku znajdziemy 110 małych dwustronnych kart, 109 dużych oraz kilka żetonów. I to wszystko. A co można z tego wyczarować? Posłuchajcie....
Od Anina do Otwocka, wzdłuż linii kolejowej, ciągną się tereny, na które nie jeden biznesmen (np. Ty) ma chrapkę. A każdy z nich ma wizję swojego własnego Letniska - domki, wille, pensjonaty i tłum kuracjuszy - kochane pieniążki przybywajcie! Żebyśmy mieli co zainwestować i kochać was jeszcze bardziej!
I tu mamy perełkę: malutkie karty letników z przepięknymi ilustracjami zakwaterowane w naszych pensjonatach - gdy goście nas opuszczają odwracamy je na drugą stronę i mamy ... co? kasę - równie zresztą piękną co pożądaną. Zapomnijcie o pieniądzach rodem z Monopoly i o meeple'ach bądź żetonach udających kuracjuszy - te dwustronne karty to miód na serce każdego gracza (czyżby autor grywał w Fasolki Uwe Rosenberga?)
No dobrze, wiemy już (przynajmniej technicznie) skąd się biorą pieniądze. Przejdźmy zatem do szczegółów.
Każdy gracz startuje z dwoma działkami budowlanymi, drewniakiem oraz kwotą 200zł. Posiada też dwa żetony właścicieli, którzy będą dla niego wykonywać akcje.
W każdej rundzie zjeżdżają się letnicy - tłumnie lub mniej tłumnie - zależy to od aktualnej pogody (karta pogody odkrywana na początku rundy) - a gracze mają za zadanie rozwijać swoje letniska i przyjmować kuracjuszy. Mogą zatem wykonywać następujące akcje:
- zainwestowanie w nieruchomości lub samochód (płacimy określoną kwotę np. 100/200/300 zł odpowiednio za drewniak/willę/pensjonat)
- zaproszenie letników (zabieramy karty letników z jednego wagonu i rozmieszczamy w naszych domkach)
- odebranie przesyłki konduktorskiej (pobranie z kasy 100zł)
Czynności jest niewiele, niemniej kombinowania sporo, ponieważ nie każdy gracz ma takie same możliwości - przede wszystkim panuje zasada: kto pierwszy ten lepszy, a więc np. jeśli Ty zainwestujesz w willę, to w tej samej rundzie Twój przeciwnik będzie musiał zapłacić za willę dwa razy więcej. Ostatni gracz z kolei jako rekompensatę niekorzystnej pozycji otrzymuje żeton portiera – będzie mógł wykonać dzięki temu trzy akcje. Można też zagrać va bank i zużyć dwa żetony na jedną akcję – biorąc tym samym nieruchomość za darmo (albo za odpowiednio mniejszą kwotę, jeśli jesteś drugi lub kolejny). Kto dobrze kombinuje zainwestuje w pewnym momencie w samochód, który umożliwia odbieranie gości z dwóch sąsiednich wagonów. Stawiając na rozwój nieruchomości mamy szansę zostać prezesem i dzięki temu zdobyć prawo do zakwaterowania nadwyżek letników innych graczy.
Jak zatem grać?
Na początek przyda się trochę łatwej kasy, więc nie wahaj się odbierać przesyłek konduktorskich. Pamiętaj, że im zamożniejsi goście, tym więcej pieniędzy Ci zostawią wyjeżdżając - inwestuj więc każdy wolny grosz w nieruchomości i to w jakość, nie w ilość. Przygotuj sobie zawczasu samochód, aby zaprosić dwa razy więcej letników gdy będzie piękna pogoda, a kiedy portier pracuje dla Ciebie bierz za darmo najdroższe pensjonaty jeśli tylko masz taką możliwość. I nie zapominaj, że wygra ten, kto będzie miał pod koniec gry najwięcej pieniędzy (także tych ulokowanych w nieruchomościach).
O tym, kto mówił o plusach dodatnich i ujemnych możecie sobie poczytać w Wikicytatach, a tymczasem wspomnę o tym, że tych ujemnych jest naprawdę niewiele – jest praktycznie jedna droga do zwycięstwa jednak nie ma to istotnego wpływu na regrywalność z powodu sporej interakcji (im więcej graczy tym bardziej sobie wzajemnie przeszkadzają). Niektórych może drażnić losowość kart pogody (zwłaszcza w kontekście kolejności graczy) – są boweim tylko dwie karty upałów i nie da się ukryć, że to one mają największy wpływ na rozgrywkę. Poza tym są już same plusy – klimatyczne ilustracje, proste i spójne reguły, świetna instrukcja, mobilność, brak nadmiarowości elementów, a najważniejsze – ocean przyjemności podczas gry. Jednym słowem – produkt z najwyższej półki.
Nie tylko legenda nadświdrzańskiego stylu, falenickiej społeczności, XX-wiecznej przygody lat 30-tych. To legenda tu i teraz. Czekaliśmy bowiem na Letnisko już od października zeszłego roku... potem była zapowiedź na listopad, na I kwartał, kwiecień, i w końcu ... jest, jest, nareszcie! jest maj, są bzy i JEST LETNISKO!
Czym zatem jest Letnisko (poza tym, że już jest legendą)?
To ekonomiczna gra familijna oparta na kartach i mechanice worker placement - i to gra w pięknym stylu. Pudełko jest zgrabne i choć nie uświadczysz w nim przegródek łatwo temu zaradzić - kilka torebek strunowych nie kosztuje majątku. W środku znajdziemy 110 małych dwustronnych kart, 109 dużych oraz kilka żetonów. I to wszystko. A co można z tego wyczarować? Posłuchajcie....
Od Anina do Otwocka, wzdłuż linii kolejowej, ciągną się tereny, na które nie jeden biznesmen (np. Ty) ma chrapkę. A każdy z nich ma wizję swojego własnego Letniska - domki, wille, pensjonaty i tłum kuracjuszy - kochane pieniążki przybywajcie! Żebyśmy mieli co zainwestować i kochać was jeszcze bardziej!
I tu mamy perełkę: malutkie karty letników z przepięknymi ilustracjami zakwaterowane w naszych pensjonatach - gdy goście nas opuszczają odwracamy je na drugą stronę i mamy ... co? kasę - równie zresztą piękną co pożądaną. Zapomnijcie o pieniądzach rodem z Monopoly i o meeple'ach bądź żetonach udających kuracjuszy - te dwustronne karty to miód na serce każdego gracza (czyżby autor grywał w Fasolki Uwe Rosenberga?)
No dobrze, wiemy już (przynajmniej technicznie) skąd się biorą pieniądze. Przejdźmy zatem do szczegółów.
Każdy gracz startuje z dwoma działkami budowlanymi, drewniakiem oraz kwotą 200zł. Posiada też dwa żetony właścicieli, którzy będą dla niego wykonywać akcje.
W każdej rundzie zjeżdżają się letnicy - tłumnie lub mniej tłumnie - zależy to od aktualnej pogody (karta pogody odkrywana na początku rundy) - a gracze mają za zadanie rozwijać swoje letniska i przyjmować kuracjuszy. Mogą zatem wykonywać następujące akcje:
- zainwestowanie w nieruchomości lub samochód (płacimy określoną kwotę np. 100/200/300 zł odpowiednio za drewniak/willę/pensjonat)
- zaproszenie letników (zabieramy karty letników z jednego wagonu i rozmieszczamy w naszych domkach)
- odebranie przesyłki konduktorskiej (pobranie z kasy 100zł)
Czynności jest niewiele, niemniej kombinowania sporo, ponieważ nie każdy gracz ma takie same możliwości - przede wszystkim panuje zasada: kto pierwszy ten lepszy, a więc np. jeśli Ty zainwestujesz w willę, to w tej samej rundzie Twój przeciwnik będzie musiał zapłacić za willę dwa razy więcej. Ostatni gracz z kolei jako rekompensatę niekorzystnej pozycji otrzymuje żeton portiera – będzie mógł wykonać dzięki temu trzy akcje. Można też zagrać va bank i zużyć dwa żetony na jedną akcję – biorąc tym samym nieruchomość za darmo (albo za odpowiednio mniejszą kwotę, jeśli jesteś drugi lub kolejny). Kto dobrze kombinuje zainwestuje w pewnym momencie w samochód, który umożliwia odbieranie gości z dwóch sąsiednich wagonów. Stawiając na rozwój nieruchomości mamy szansę zostać prezesem i dzięki temu zdobyć prawo do zakwaterowania nadwyżek letników innych graczy.
Jak zatem grać?
Na początek przyda się trochę łatwej kasy, więc nie wahaj się odbierać przesyłek konduktorskich. Pamiętaj, że im zamożniejsi goście, tym więcej pieniędzy Ci zostawią wyjeżdżając - inwestuj więc każdy wolny grosz w nieruchomości i to w jakość, nie w ilość. Przygotuj sobie zawczasu samochód, aby zaprosić dwa razy więcej letników gdy będzie piękna pogoda, a kiedy portier pracuje dla Ciebie bierz za darmo najdroższe pensjonaty jeśli tylko masz taką możliwość. I nie zapominaj, że wygra ten, kto będzie miał pod koniec gry najwięcej pieniędzy (także tych ulokowanych w nieruchomościach).
O tym, kto mówił o plusach dodatnich i ujemnych możecie sobie poczytać w Wikicytatach, a tymczasem wspomnę o tym, że tych ujemnych jest naprawdę niewiele – jest praktycznie jedna droga do zwycięstwa jednak nie ma to istotnego wpływu na regrywalność z powodu sporej interakcji (im więcej graczy tym bardziej sobie wzajemnie przeszkadzają). Niektórych może drażnić losowość kart pogody (zwłaszcza w kontekście kolejności graczy) – są boweim tylko dwie karty upałów i nie da się ukryć, że to one mają największy wpływ na rozgrywkę. Poza tym są już same plusy – klimatyczne ilustracje, proste i spójne reguły, świetna instrukcja, mobilność, brak nadmiarowości elementów, a najważniejsze – ocean przyjemności podczas gry. Jednym słowem – produkt z najwyższej półki.
Opinia dodana przez Joanna P. dnia 2013-05-25 21:43:56
2 z 2 osób uznało tę opinię za przydatną.
Dodaj swoją opinię
Aby dodawać opinie musisz mieć konto w naszym sklepie.Nie masz konta? Zarejestruj się.
- Polecamy
- Wysyłamy w ciągu 24 godzin
